Ten szczególny dzień się budzi,
niosąc ciepło w każdą sień.
To dobroci dzień dla ludzi,
tylko jeden w całym roku taki dzień.
Zmierzchem błyśnie nam promienna,
tłumiąc w sercach naszych żal
I nadejdzie noc pojednań
tylko jedna w całym roku taka noc.
Choć tyle żalu w Nas i gniew uśpiony trwa
Przekażmy sobie znak pokoju, przekażmy sobie znak.
Potem przyjdą dni powszednie,
Zbraknie nagle ciepłych słów.
Najjaśniejsza gwiazda zblednie,
I niepokój jak co roku wróci znów.
Niejeden świt powróci zwątpień mgłą,
Brzemieniem spraw i trosk.
Powróci twarzy mars, na powitanie dnia.
Znów milczenie serc regułą będzie nam.
Choć tyle żalu…